Finanse - nasze, Kościoła, Ruchu

(142 -luty -marzec2006)

Biblijne podstawy dziesięciny

ks. Adam Prozorowski

Oddawanie dziesięciny jest znakiem pamięci, że wszystko jest darem Boga

Zapraszam do przyjrzenia się, jak w Biblii wygląda praktyka dziesięciny.

Patriarchowie

Oddawanie dziesiątej części zdobytego łupu napotykamy w życiu Patriarchów. Abram po uwolnieniu Lota daje dziesiątą część Melchizedekowi, Kapłanowi Boga Najwyższego, który po zwycięskiej bitwie wychodzi z błogosławieństwem: „Niech będzie uwielbiony Bóg Najwyższy za to, że wydał w twoje ręce wszystkich wrogów twoich. Wtedy Abram złożył w ofierze dziesiątą część wszystkiego, co posiadał" (Rdz 14,20).

Ten gest Abrama doczekał się interpretacji w Nowym Testamencie. Autor Listu do Hebrajczyków pisał: „Abraham zaś wręczył mu dziesięcinę z całego łupu. Imię Melchi­zedeka oznacza najpierw «król sprawiedliwości» a następnie «król Szalemu», to jest «król pokoju». (...) Zastanówcie się więc sami, jak wielkim jest ten, któremu sam Abraham patriarcha złożył dziesięcinę ze swego najcenniejszego łupu. To prawda, że po­tomkowie Lewiego, piastujący godność kapłańską, otrzymali pole­cenie, zgodnie z Prawem, pobierania dziesięciny od ludu, to jest od braci swoich, chociaż wszyscy wywodzą się od wspólnego ojca Abra­hama. Tymczasem Melchizedek nie wywodził się z tego rodu, a jed­nak otrzymał dziesięcinę od Abrahama z wszystkiego, co ten posia­dał, iudzielił bło­gosławieństwa temu, który miał obietnice od Boga. Po­nadto w przypadku potom­ków z rodu Lewiego dziesięcinę otrzymują zwykli ludzie - śmiertelnicy, natomiast gdy chodzi o Melchi­zedeka, to dziesięcinę otrzy­mał ktoś, kto - jak zapewnia Pismo - nie umiera. Wreszcie można w pewnym sen­sie twier­dzić, że w osobie Abrahama składającego dziesięcinę spłacił ją także Lewi, którego potomkowie właśnie mają prawo odbiera­nia tej daniny" (Hbr 7,2-9) Warto zauważyć, że nie pojawia się w No­wym Testamencie nakaz ani wskazówka, która po­zwalałaby są­dzić, że czyn Abrama trzeba powtarzać.

Zobaczmy teraz jak wyglądała ta praktyka w życiu innego Patriarchy - Jakuba. „Ten kamień, który tu postawiłem jako ołtarz ofiarny, będzie zaczątkiem domu Boga. Zzaś, czym mnie obdarzysz, dziesiątą część będę Ci składał w ofie­rze" (Rdz 28,22). Jakub ślubuje Bogu, który mu się objawił jako Obrońca praktykę ofiary dziesiątej części ze swojego majątku. Ma to być ofiara składana po szczęśliwym powrocie do domu (zob. Rdz 28,10-22). Jest to jednak również prywatny ślub złożony przez czło­wieka, który w ten sposób chce odpowiedzieć na Bożą opiekę.

Dziesięcina w Prawie

Pobyt Izraelitów w Egipcie, a później Exodus doprowadziły do stopniowego przekształce­nia luźnego związku plemion w naród. Ten lud przez 40 lat na pustyni jest wychowywa­ny przez Mojżesza. Mojżesz dysponuje wtedy jedynym narzędziem, który może lud nie­wolników przekształcić w lud kapłański i w święte zgromadzenie. Na Synaju otrzymał od Boga Prawo i właśnie poprzez wdrożenie go w życie Mojżesz chce dokonać przemiany swojego ludu. Odnośnie praktyki dziesięciny możemy znaleźć w Prawie następujące stwierdzenia: „Każda dziesięcina z ziemi, z zasiewu ziemi albo z owoców drzewa nale­ży do Pana, jest rzeczą poświęconą dla Pana. Jeżeli kto chce wykupić część swej dziesięciny, to doda do niej jedną piątą. Każda dziesięcina z bydła większego lub mniejszego, które przechodzi pod laską pasterską, jest rzeczą po­święconą dla Pa­na" (Kpł 27, 30-32). Powyższe stwierdzenia pokazu­ją, że Bóg ma prawo do pewnej części plonów, które Izrael zbierze, bądź wyhoduje. Pismo stwierdza wprost, że jest to własność Pana, a człowiek jest tym, który ma obo­wiązek oddać Bogu to, co do Niego na­leży. Rzecz poświęcona dla Pa­na jest w rzeczywistości rzeczą, którą Pan dla siebie wybrał i ją dla sie­bie wydzielił. Istnieje możliwość wyku­pu dziesięciny, ale jest to związa­ne z dodatkową opłatą. Po prostu lud otrzymał od Boga całą Ziemię Kanaan. Może ją uprawiać i korzystać z jej bogactw, ale zna­kiem pa­mięci, że wszystko jest darem Boga, jest oddawanie dziesięci­ny.

     Z Księgi Powtórzonego Prawa dowiadujemy się, że dziesięciny miały być składane w określonym miejscu, wybranym przez Boga, któ­re wskaże On po zajęciu przez Izraela Kanaanu. „Tam będziecie skła­dać wasze ofiary całopalenia, ofiary krwawe, wasze dziesięciny, ofiary wyciągniętych rąk, ofiary przeznaczone dla Jahwe na mocy złożonych ślu­bów i ofiary dobro­wolne, i wreszcie ofiary z wa­szych pierworodnych wołów i owiec. I wtedy to na miejscu, które Jah­we, wasz Bóg, wybierze sobie na mieszkanie dla swojego imienia, będziecie skła­dali Bogu wszyst­ko, co wam naka­zuje: wasze ofiary całopalenia, ofiary krwawe, dziesięciny, ofiary wyciągniętych rąk, wszelkie ofiary przeznaczone dla Jahwe na mocy złożonego ślu­bu. W obrębie twoich murów nie wolno ci też będzie spożywać zboża, nowego wina ani oliwy ofia­rowanych jako dziesięcina. Również nie będziesz [w obrębie twych mu­rów] spożywał mięsa z pierworodnych wołu ani owcy, ani z ofiar składanych dla wy­pełnienia ślu­bów, ani z ofiar dobrowolnych, ani z tego, co było złożone jako ofiara wyciągniętych rąk" (Pwt 12,6.11.17) „Z plonów, które wydadzą twoje zasiewy, oraz ze wszystkiego, co urośnie na twoim polu każdego roku, bę­dziesz składał dziesięci­ny. W obecności Boga twojego, Jahwe, na miejscu, które on sobie wybierze na mieszkanie dla swoje­go imienia, będziesz spożywał dziesięcinę twojego zboża, młode wino i oliwę oraz mięso z pierworodnych wołów i owiec i tak będziesz się uczył bo­jaźni Jahwe, twojego Boga" (Pwt 14,22-23).

Dziesięcina miała być też materialnym zabezpieczeniem dla lewitów. Lewici nie mieli własnego dziedzictwa w Kanaanie. Bóg zatroszczył się o ich byt poprzez przyznanie im prawa do korzystania z dziesięcin. W Księdze Liczb czytamy: „Rzekł Pan do Aarona: Nie będziesz miał dziedzictwa w ich kraju; nie otrzymasz również pośród nich żadne­go przydziału ziemi; Ja jestem dzia­łem twoim i dziedzictwem twoim pośród Izraeli­tów. Oto oddaję lewitom jako dzie­dzictwo wszystkie dziesięciny składane przez Izra­elitów w zamian za służbę, jaką peł­nią w Namiocie Spotkania. Izraelici nie będą się mogli zbliżać do Namiotu Spotka­nia, by nie byli winni grzechu zasługującego na śmierć. Sami tylko lewici mogą peł­nić służbę w Namiocie Spotkania i będą dźwigać ciężar ich win. To jest prawo wieku­iste dla waszych potomków: lewici nie będą po­siadali żadnego dziedzictwa pośród Izraelitów, lecz dałem im jako dziedzictwo dzie­sięciny, które Izraelici przynoszą Pa­nu w ofierze. Dlatego też o nich powiedziałem, że nie otrzymają dziedzictwa pośród Izraelitów" (Lb 18, 20-30).Z tego, co otrzymają z dziesięcin lewici mają też odłożyć ja­ko dar dla Pana dziesiątą część. „Potem Pan mówił do Mojżesza: Tak przemów do le­witów i powiedz im: Gdy przyjmujecie dziesięciny od Izraelitów, które wam oddałem jako dziedzictwo, to dziesiątą część macie odłożyć na ofiarę dla Pana. Będzie wam to policzone jako ofiara, jak [innym] zboże z klepi­ska lub to, co przepełnia tłocznię. Winniście również i wy składać Panu ofiarę z wa­szych dziesięcin, które odbieracie od Izraelitów. Oddacie to, coście winni ofiarować Panu, kapłanowi Aaronowi. Ze wszystkich darów, jakie wam przypadną, winniście złożyć dar dla Pana: ze wszyst­kich najlepszych rzeczy - odpowiednią świętą część. Powiedz im również: Gdy odło­życie to, co najlepsze, będzie ono lewitom policzone podobnie jak ofiara z klepiska i tłoczni" (Lb 18, 20-30). Tak więc każdy Izraelita jest wezwany do oddania Bogu tego, co jest Jego własnością.

W historii Izraela

„Kiedy z czasem polecenie to stało się wszędzie znane, synowie Izraela zaczęli skła­dać wwielkiej obfitości pierwociny ze zboża, młodego wina, oliwy, miodu i wszyst­kich in­nych plonów ziemi. Ze wszystkiego też składali hojną dziesięcinę. Synowie Izraela oraz miesz­kańcy Judy przebywający w miastach judzkich składali również dziesięcinę z wołów i owiec oraz dziesięcinę z rzeczy świętych, które zostały poświę­cone dla Jahwe, ich Bo­ga" (2 Krn 31,5-6). Tak było w czasach reformy Ezechiasza. Lud był gorliwy, nie było wbałwochwalstwa, a świątynia była oczyszczona.

Jednak nie zawsze tak bywało. W Księdze Tobiasza zachowały się wzmianki mówiące o tym, że nie wszyscy Izraelici wypełniali swój religijny obowiązek: „Tylko ja sam uda­wałem się do Jerozolimy na wszystkie święta, do czego cały Izrael jest zobowiązany wieczystym nakazem. Zawsze przynosiłem ofiarę pierwocin oraz dziesięciny z plo­nów ziemi i z wełny pierwszego strzyżenia owiec (...) Trzecią dziesięcinę oddawałem sierotom, wdowom i cudzoziemcom, żyjącym wśród Izraelitów. Przekazywałem im taką daninę co trzy lata" (Tob 1,6.8). Księga Tobiasza pokazuje, że dziesięcina służyła również zaspokojeniu życiowych potrzeb najbiedniejszych i to nie tylko członków Ludu Bożego.

Reforma religijna Ezdrasza i Nehemiasza w czasach po niewoli babilońskiej objawia się również w zatroskaniu o uregulowanie sprawy dziesięcin. Są one potrzebne aby utrzymać lewitów - by mogli się oddać służbie Bożej. „Ustanowiono w tym czasie tak­że specjalnych nadzorców, którzy mieli czuwać nad pomieszczeniami służącymi za składnice darów ofiarnych, pierwocin i dziesięcin. Zobowiązano ich również, żeby wpomieszczeniach tych gromadzono wszystko, co według prawa zebrano w poszcze­gólnych miastach jako część należną kapłanom i lewitom" (Neh 12,44). „Wtedy znów wszyscy synowie Judy zaczęli przynosić do składnic przyświątynnych dziesięci­ny ze zboża, młodego wina i oliwy" (Neh 13,12).

Na koniec przeglądu tekstów Pierwszego Testamentu chciałbym przytoczyć wypo­wiedź proroka Malachiasza (jest ostatnim z proroków, jego poselstwo kończy Stary Te­stament): „Alboż godzi się człowiekowi oszukiwać Boga, jak wy Mnie oszukujecie? Pytacie: W czym oszukaliśmy Cię? W dziesięcinach i ofiarach. Jes­teście zupełnie przeklęci, bo wy -- i to cały na­ród - ustawicz­nie Mnie oszukujecie! Przynieście całą dziesięcinę do spichlerza, aby był zapas w moim domu, a wtedy możecie Mnie do­świadczać w tym - mówi Pan Zastępów - czy wam nie otworzę zaworów niebie­skich i nie zleję na was błogosławieństwa w prze­obfitej mierze. I zgromię dla waszego dobra szkodnika polnego, aby wam nie niszczył owocu pól, a winorośl nie będzie już poz-bawiona owo­ców, mówi Pan Zastę­pów. I nazywać was będą szczęśliwymi wszystkie narody, gdyż bę-dziecie krajem upodobania, mówi Pan Zastę-pów" (Ml3,8-12).

Jezus a dziesięciny

Jezus nie nakłada na uczniów obowiązku płacenia dziesięciny. Jako praktykujący Żyd wie, że ten obowiązek istnieje. Krytykuje praktykę niektórych faryzeuszy: „Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Dajecie dziesięcinę z mięty, z kopru iz, zaniedbując przy tym to, co najważniejsze w Prawie: sprawiedliwość, mi­ło­sierdzie i wiarę. To trzeba zachowywać, nie zaniedbując zresztą tamtego" (Mt 23,23). „Ale biada wam, faryzeusze! Dajecie bowiem dziesięciny z mięty i ruty, iziółek, a wcale nie dbacie o sprawiedliwość i miłość Bożą. A przecież i­no trzeba było czynić, i drugiego nie zaniedbywać" (Łk 11,42).           

Jezus jednak nie znosi praktyki dziesięciny. Jego żydowscy uczniowie słyszą, że trzeba zachowywać to co w Prawie najważniejsze, ale nie wolno zaniedbywać też m.in. dziesię­ciny.

A jak wyglądało to w pierwszym Kościele? Dzieje Apostolskie mówią o wierzących, którzy wszystko sprzedawali i przynosili do Apostołów: „Jeden duch i jedno serce oży­wiały wszystkich wierzących. Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszyst­ko mieli wspólne. Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, a wszyscy oni mieli wielką łaskę. Nikt z nich nie cierpiał niedostatku, bo wła­ściciele pól albo domów sprzedawali je i przynosili pieniądze /uzyskane/ ze sprzeda­ży, i składali je u stóp Apostołów. Każdemu też rozdzielano według potrzeby. Tak Józef, nazwany przez Apostołów Barnabas, to znaczy Syn Pocieszenia, lewita rodem z Cypru, sprzedał ziemię, którą posiadał, a pieniądze przyniósł i złożył u stóp Apo­stołów" (Dz 4,32-37). Nie ma więc dziesięciny, ale jest wspólnota dóbr, jest ofiarność na rzecz wspólnoty. Wierzący troszczą się o wzajemne potrzeby, są zainteresowani sytu­acją braci. Przypadek Ananiasza i Safiry (Dz 5,1-11) pokazuje, że nie wszyscy byli jedna­kowo szczerzy. Był jednak taki czas, że uczniowie Jezusa sprzedawali swoje majątki i roz­dawali pieniądze ubogim.

Na zakończenie chciałbym przyjrzeć się praktyce jaka rozwinęła się wśród wspólnot Pawłowych. Paweł również nie nauczał o dziesięcinie. Gdy jednak wierzący potrzebowali materialnej pomocy, pisał: Znam bowiem waszą gotowość, dzięki której chlubię się wami wśród Ma­cedończyków: Achaja gotowa jest już od ze­szłego roku. I tak wasza gorliwość pobu­dziła wie­lu do współzawodnictwa. Posłałem zaś bra­ci, aby pod tym względem nie była daremna nasza chlu­ba z was, abyście - jak to już powiedzia­łem - byli gotowi. Gdyby bowiem przybyli ze mną Ma­cedoń­czycy i gdyby stwierdzili, żeście nie przy­go-towani, zawstydzilibyśmy się my - nie chcę już mówić, że i wy - z powodu takiego sta­nu rzeczy. Uważa­łem przeto za konieczne prosić braci, aby przybyli wcześniej do was i przygotowa­li już przedtem obiecaną przez was darowiznę, która oby się okaza­ła hoj­nością, askner­stwem. Tak bowiem jest: kto skąpo sieje, ten skąpo i zbie­ra, kto zaś hojnie sie­je, ten hojnie też zbierać bę­dzie. Każdy niech przeto postąpi tak, jak mu nakazuje jego własne serce, nie żałując i nie czując się przy­mu­szo­nym, albowiem rado­snego dawcę miłuje Bóg" (2 Kor 9,2-7). Albo: „Jeśli chodzi o zbiór­kę, która się odbywa na rzecz świętych, zróbcie tak, jak poleciłem Kościołom Galacji. Niechaj pierwszego dnia tygodnia każdy z was coś odłoży według tego, co uzna za właściwe, żeby nie za­rządzać zbiórek dopiero wtedy, kiedy przybędę. Kiedy zaś się zjawię, przez tych, któ­rych uznacie za godnych, poślę dar wasz z listami do Jerozoli­my. A jeśli warto bę­dzie, żebym i ja się udał, po­wędrują ze mną" (1 Kor 16,1).

Nie może być więc obojętności wobec potrzebujących Braci, ale nie ma ani słowa oęcinie.

Wnioski

A.             Dziesięcina to praktyka dobra, której Bóg wymagał od Izraela, kiedy ten przeby­wał w ziemi kananejskiej i funkcjonowała świątynia.

B.              Wierność tej praktyce zabezpieczała funkcjonowanie kultu w świątyni oraz była wsparciem dla ubogich.

C.              Jezus podobnie jak wobec innych przepisów Prawa Mojżeszowego uwrażliwił uczniów na niebezpieczeństwa związane z możliwością potraktowania dziesięciny w sposób czysto zewnętrzny. Wydaje się, że akceptował jej praktykę ze swoimi ży­dowskimi uczniami.

D.             Pierwsi uczniowie Jezusa praktykowali ofiarność przekraczającą wymagania dzie­sięciny. Oddawali braciom wszystko co posiadali.

E.              W czasach rozwoju wspólnot założonych przez Pawła funkcjonowała ofiarność wobec potrzebujących braci. Każdy w miarę swoich możliwości miał odkładać z te­go, co posiadał. Paweł niczego nie narzuca, ale wzywa do hojności.

F.              Co my na to? Dziesięcina jest dobrym wzorem, sprawdzonym w historii Ludu Bo­żego. Nie jest obowiązkiem, nie może być przez nikogo nakazana. Może stanowić propozycję, albo być zachętą do sprawdzenia swojej ofiarności. Ale wydaje się, że na obecnym etapie Historii Zbawienia trzeba pytać Pana jak On daną sprawę wi­dzi. I jeżeli spotkam głodnego, to mam przywilej od Boga nakarmić go niezależnie od tego jaką ofiarę zamierzam złożyć na potrzeby mojej wspólnoty. Bo to, że troszczyć się trzeba, nie ulega najmniejszej wątpliwości.

G.              Myślę też, że i do dzisiaj są aktualne słowa Pawła: „Radosnego dawcę miłuje Pan". Odwagi.