Sakramenty

(196 -listopad -grudzień2013)

Otwarcie na misterium

rozmowa z o. Hubertem Lupą

Sobór Watykański II zastał liturgię jako zbiór różnych przepisów i reguł. Liturgika polegała na wyuczeniu się tych rozmaitych zachowań według przepisów. A Sobór przede wszystkim położył nacisk na przeżywane w liturgii misterium

Wieczernik:W grudniu będziemy obchodzić pięćdziesięciolecie wydania pierwszego dokumentu soborowego – Konstytucji o Liturgii. Czy odnowa liturgiczna była potrzebna?

o. Hubert Lupa: Można pytać, czy w ogóle Sobór był potrzebny. Kościół nieustannie się rozwija, sobory są etapami na drodze rozwoju Kościoła. Tak samo rozwija się liturgia. Podczas Ostatniej Wieczerzy wszystko było bardzo proste, dopiero z biegiem czasu pojawiła się uroczysta liturgia. I na jej kształt wpłynął świat, w którym żyli chrześcijanie. Świat bizantyjski był pełen przeróżnych strojów, obrzędów, muzyki i Kościół z tego zaczerpnął. Chrystus jest królem nad królami, więc do liturgii wprowadzono obyczaje z dworu królewskiego. Naszym czasom bliższa jest prostota i nie wszystko to, co było zrozumiałe w czasach bizantyjskich, jest zrozumiałe dzisiaj.

W.:Czy Sobór był początkiem odnowy liturgicznej?

o.H.L.: Nie. Zmiany dokonywały się już wcześniej, był cały ruch liturgiczny. Przecież np. do częstej Komunii św. zaczął zachęcać już Pius X. On też podejmował starania by celebracje liturgiczne były niekoniecznie tak długie i by stały się bardziej zrozumiałe. Zachęcał, by w parafiach powstawały schole liturgiczne tzw. „Pueri cantores”.

Obecność

W.:A jaka, jest zdaniem Ojca, najważniejsze zmiana w patrzeniu na liturgię przed soborem i po?

o.H.L.: Sobór Watykański II zastał liturgię jako zbiór różnych przepisów i reguł, określających jak w jakimś momencie trzeba postępować. I liturgika polegała przede wszystkim na wyuczeniu się tych rozmaitych zachowań według przepisów. A Sobór przede wszystkim położył nacisk na przeżywane w liturgii misterium.

W.:Co Ojciec przez to rozumie?

o.H.L.:Misterium to po grecku znaczy tajemnica. Przyzwyczailiśmy się, że słowo „tajemnica” oznacza „ja wiem, ale ci tego nie powiem”. A tymczasem misterium w języku greckim to jest coś więcej niż tylko „ja wiem, ale ci tego nie powiem”. Ja nawet ci tego nie mogę powiedzieć. Bo to jest coś takiego, że twoje zmysły tego nie ogarną.

W.:Przed Soborem tego doświadczenia misterium nie było?

o.H.L.: Oczywiście, w tym co powiedziałem, jest mała przesada. Bo kiedy św. o. Pio odprawiał swoją Mszę św., to też trzymał się pewnych ceremonii, ale te ceremonie były tylko zewnętrzną szatą. On naprawdę przeżywał misterium Eucharystii. Takich świętych było bardzo wielu i takich kapłanów jest też bardzo wielu. Ale nie było to powszechne. I dlatego II Sobór Watykański przede wszystkim wskazuje na sens tego, co się dzieje czyli na misterium.

To tylko początek artykułu. Całość w drukowanym "Wieczerniku".