Piętnaście tajemnic, piętnaście dni rekolekcyjnych. Ale różaniec to swoisty rok liturgiczny. Jego treść - czyn zbawczy Chrystusa - można przemadlać przez 365 dni, można przez minuty, godziny różańcowej medytacji, można, jak zaproponowała w jubileuszowym roku 1975 (Ordo Anni Sancti) Stolica Apostolska - przez jeden tydzień. Czemuż by nie przez 15 dni? W ten sposób w roku jubileuszowym 1975 powstaje „Mszał oazowy” na każdy dzień rekolekcji. Trzy lata wcześniej, 6 stycznia 1972 r. Stolica Apostolska opublikowała inny - można by powiedzieć epokowy - dokument odnowy liturgicznej: rytuał trzech sakramentów inicjacyjnych, w łacińskim skrócie OICA, Chrztu, Bierzmowania i Eucharystii przyjmowanych przez ludzi dorosłych. Dokumentem tym został przywrócony katechumenat w Kościele Katolickim. Ruch chce podjąć katechumenalną pracę nad sobą przez kilka lat, nie tylko przez 15 dni wakacji. Toteż nie tylko w Mszale oazowym, lecz również w materiałach pracy rocznej Ruchu znajduje się wiele modlitw i uzasadnień wziętych z tego dokumentu. Cały kształt Ruchu bazuje silnie na dokumentach liturgicznych soborowej odnowy Kościoła. Ruch rozwija się w Polsce w ramach Krajowego Duszpasterstwa Służby Liturgicznej KDSL. Zgromadzenie Eucharystyczne jest szczytem każdego dnia rekolekcji, Liturgia Godzin obramowaniem.
Czym jest liturgia? Czy tylko kultem oddawanym Bogu? Czy resztką feudalnych form w Kościele? W Kościele, w liturgii, czyli w sakramentach przychodzi nadal do człowieka Jezus Chrystus, Zbawiciel. Ten sam, który narodził się w Betlejem i złożył za nas swe życie na krzyżu, który wstąpił do nieba, ale jest z nami obecny aż do skończenia świata. Ten sam, tylko w innym „kształcie”, w sakramentalnych znakach liturgii. W liturgii Bóg przede wszystkim nadal zbawia człowieka. Chrystus włącza nas w zbawcze misterium Swej Paschy, w Śmierć i Zmartwychwstanie.
A kult Boga? Oczywiście jest w liturgii. Wypowiada się, wyraża najdoskonalej przez przychodzącego Zbawiciela. Jak „tak” Maryi, które sprawiło, że Słowo stało się w Niej Ciałem, było szczytem kultu, czci oddawanej przez Maryję Bogu, tak nasze „amen” dla Słowa, które w różnych kształtach przychodzi do nas: w sakramentalnych znakach liturgii, jest doskonałym kultem, który my oddajemy Bogu. Liturgia jest więc kultem Boga, który wyrażamy przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie (najdoskonalej), ale nie tylko i nie przede wszystkim przychodzi do mnie, do nas. Bóg przychodzi w Jezusie Chrystusie, aby nas zbawić.