Dar Ruchu Światło-Życie

(198 -luty -marzec2014)

Źródła

ks. Maciej Ostrowski

Ruch tworzony przez ks. F. Blachnickiego okazywał się rzeczywistością dynamiczną, nigdy do końca nie zadekretowaną w sztywnych ramach

Autor niniejszego tekstu (…) chciałby pokazać, jak podczas kilku dziesiątek lat intensywnych przemyśleń, obserwacji i doświadczeń Założyciela wyłaniała się koncepcja programowa Ruchu. Od razu chciałby dodać uwagę, że ks. Franciszek Blachnicki choć ostatecznie spisywał swoje koncepcje w postaci oazowych podręczników, artykułów i innych materiałów formacyjnych, jak też wygłaszał je podczas publicznych wystąpień, to jednak nie postawił „kropki nad i”. Uważna analiza jego działalności pokazuje, że był on człowiekiem otwartym na znaki czasu, kościelne dokumenty, nowe sytuacje społeczne i religijne oraz prądy myślowe. Ciągle poszukiwał czegoś nowego, bardziej adekwatnego, świeższego i skuteczniejszego, co mogłoby służyć ewangelizacji oraz permanentnej chrześcijańskiej formacji. Być może, gdyby Pan dał mu jeszcze kilkanaście lat życia, program Ruchu bardzo by nas wszystkich zaskoczył nowościami. (…)

Inspiracje soborowe i posoborowe

Zręby oaz rekolekcyjnych Sługa Boży tworzył w okresie, gdy trwał sobór. Ukazywały się kolejne jego dokumenty, a wkrótce potem różnej wagi wypowiedzi Kościoła mające za cel wprowadzanie soborowego aggiornamento. Światło-Życie określał się niejednokrotnie jako ruch soborowej odnowy. Nauczanie Soboru wraz z posoborowym nurtem odzwierciedliły się wyraziście w programie Ruchu. (…)

a) Założeniem programowym Ruchu było dążenie do urzeczywistniania Kościoła jako żywej wspólnoty (…)

Dążenie do urzeczywistniana communio było praktycznym wcielaniem w życie (określanej tak przez wielu teologicznych komentatorów) przewodniej myśli soboru, jaką byłą „eklezjologia komunii”. Wyrażała się ona głównie w obydwu soborowych konstytucjach o Kościele. Ruch miał prowadzić swych członków do zacieśnienia wspólnoty z Bogiem w pierwszym rzędzie poprzez szersze otwarcie na Boże słowo, szkołę modlitwy i pogłębiony udział w liturgii. Do tego samego celu miała prowadzić akcja ewangelizacyjna rozumiana jako doprowadzenie człowieka do osobistego zawierzenia Chrystusowi. Z drugiej strony, chodziło o formowanie horyzontalnej wspólnoty Kościoła. Przez swą działalność Ruch pragnął przyczyniać się do ożywiania całego Kościoła, w szczególności lokalnych wspólnot parafialnych. (…)

b) Z wymienionym założeniem służby Ruchu na rzecz urzeczywistniania Kościoła jako wspólnoty łączyła się apostolska aktywizacja katolików świeckich. Była to odpowiedź zwłaszcza na soborowy dekret „Apostolicam actuositatem”. Ruch z jednej strony chciał pokazać wizję Kościoła rozumianego jako wspólnota charyzmatów, w której mają się urzeczywistniać rozmaite posługi, także świeckich katolików. Pokazywał swym uczestnikom konkretne formy zaangażowania. Z drugiej strony, jego formacja stawała się szkołą apostolstwa świeckich. (…)

c) Osią przewodnią formacji Ruchu Światło-Życie od samych początków była liturgia. (…) Wyrósł on z grup służby liturgicznej. Rozwijał się w czasach intensywnych działań Kościoła na rzecz odnowy liturgii zapoczątkowanych przez ruch liturgiczny a zadekretowanych przez przełomową soborową Konstytucję o liturgii świętej. (…)

Ruch chciał aktywnie włączać się w soborową odnowę liturgii w Kościele: rozczytywać kolejno ukazujące się dokumenty, studiować je i wcielać ich zalecenia w życie. Tu w szczególności realizować bogactwo dopuszczonych przez Kościół po soborze posług liturgicznych osób świeckich. Założenia te zostały ukonstytuowane w siódmym „Drogowskazie nowego człowieka”.

W tym celu Ruch Światło-Życie zbudował systematyczną szkołę liturgiczną obejmującą w głównej mierze dzieci i młodzież służby liturgicznej, ale także grupy dorosłych i kapłanów moderatorów Ruchu. Miały one uczyć zrozumienia liturgii, szczególnie tego, że jest ona źródłem i szczytem chrześcijańskiego życia. (…)

d) Kolejnym wyznacznikiem założeń budowanego przez ks. F. Blachnickiego Ruchu było zwrócenie uwagi na Słowo Boże. Do fundamentalnych dokumentów Vaticanum II należała Konstytucja Dei verbum. Zachęcała ona do odkrycia na nowo Biblii jako księgi – przewodnika chrześcijańskiego życia, w której żyje sam Bóg i ciągle przemawia do człowieka. Program formacji na każdym etapie i w każdym niemal elemencie bierze za punkt wyjścia Pismo Święte, szukając w nim fundamentalnego, teologicznego wzoru. Przewiduje różne formy zgłębiania Bożego Słowa czy to indywidualne (np. „namiot spotkania”, codzienna lektura Biblii) czy to zbiorowe (np. dzielenie się Słowem Bożym, ewangeliczna rewizja życia, rozmowa ewangeliczna). (…)

e) Trudno nie wspomnieć także maryjnego rysu w założeniach Ruchu. Wynikał on z osobistych doświadczeń ks. F. Blachnickiego. Jednym z nich było spotkanie z duchowością św. Maksymiliana podczas dłuższego pobytu w Niepokalanowie. Wpłynęły nań także przemyślenia tekstu soborowej Konstytucji dogmatycznej o Kościele, zwłaszcza jej ostatniego rozdziału o „Błogosławionej Maryi Dziewicy, Bożej Rodzicielce w tajemnicy Chrystusa i Kościoła”. Wyraźne echa soborowego tekstu można odnaleźć tak istotnych dokumentach, jak akt zawierzenia Ruchu Niepokalanej Matce Kościoła, zwany aktem konstytutywnym Ruchu bądź też w drugim „Drogowskazie Nowego Człowieka – Niepokalana”. (…)

f) Dodajmy wątek który w programie Ruchu nie przebił się na pierwsze miejsca, choć pojawiał się wielokrotnie. Można tu raczej mówić o przyczynkach. Chodzi o sprawę ekumenizmu. Sobór Watykański II był niekiedy nazywany ekumenicznym. Poprzez swoje dokumenty, zwłaszcza Dekret o ekumenizmie, inspirował do dialogu międzywyznaniowego. Ten dialog nie tyle teoretyczny, ile praktyczny podjął ks. F. Blachnicki w swych inicjatywach związanych z Ruchem. (…)

Inspiracje ze strony innych ruchów odnowy

Ks. F. Blachnicki rozwijał swoje inicjatywy w okresie zwanym niekiedy wiosną ruchów. W połowie ubiegłego stulecia dało się zauważyć w Kościele ożywienie oddolnych inicjatyw, których pragnieniem była odnowa duchowa, rozpalenie żarliwości wiary, modlitwy i zaangażowania apostolskiego. Było to związane z czasem Soboru Watykańskiego II, jego przygotowaniem, obradami i nurtem soborowej odnowy. Patrząc oczyma wiary, był to z pewnością impuls Bożego Ducha. W tym czasie w wielu krajach kształtowały się chrześcijańskie grupy, odmienne od istniejących już licznych kościelnych stowarzyszeń. (…)

Można wskazać przynajmniej kilka ruchów, z którymi miał styczność ks. Franciszek Blachnicki a których elementy przeniknęły do Światło-Życie. Były to Odnowa w Duchu Świętym, ruch rodzin Equipes Notre Dame rozprzestrzeniony głównie we Francji, hiszpańskie Cursillo, włoskie Communione e liberazione i Focolare, Agape – wspólnoty związane z protestantyzmem (głównie z kręgów amerykańskich). Był to też Ruch Chrześcijańskiej Młodzieży Robotniczej, Międzynarodowy Ruch Oazowy, Legion Maryi wspólnoty Małych Braci i Małych Sióstr Karola de Focauld oraz wspólnota z Taize. Sam Założyciel przywołał inspiracje międzynarodowych ruchów o podłożu społecznym i politycznym: Wyzwolenie bez użycia przemocy (Non Violence) bądź Cywilizacja miłości. (…)

Przytoczmy jedynie niektóre przykłady, dodając uwagę, że prześledzenie podobieństw i zapożyczeń wymagałoby osobnego historycznego studium. W połowie lat siedemdziesiątych ub. wieku ruch oazowy został silnie zainspirowany przez rozwijającą się dynamicznie w całym świecie Odnowę w Duchu Świętym (zwaną też Ruchem Charyzmatycznym). Uznaje się dzisiaj, że Odnowa w Duchu Świętym została przeszczepiona na polski grunt za pośrednictwem Ruchu Światło-Życie. Niektóre elementy jak formy modlitwy, seminaria odnowy zagościły w oazach na trwały sposób. (…)

Najtrwalej w Ruchu Światło-Życie zapisała się współpraca z francuskim ruchem rodzin Equipes Notre Dame. Coraz więcej młodzieży kończyło swą formację i przechodziło w wiek dorosły zakładając małżeństwa i rodziny. Dla osób żyjących już charyzmatem Światło-Życie poszukiwano dróg kontynuacji formacji. I tu z pomocą przyszły doświadczenia Ekip Matki Bożej. Inspiracją była także nauka Soboru Watykańskiego na temat rodziny. Chodziło nie tylko o przedłużenie trwania w Ruchu, ale permanentną formację fundamentalnej komórki społecznej, Domowego Kościoła, przez budowę opartej o ewangeliczne zasady wspólnoty małżeńskiej i rodzinnej. Ruch Światło-Życie przejął szereg elementów francuskiego ruchu. Najważniejsze z nich to formacja duchowości małżeńskiej (różnej od innych stanów w Kościele), metody pracy rodzinnych kręgów i tzw. dialog małżeński. Ruch rodzin oazowych rozwinął się z czasem w silną gałąź Ruchu Światło-Życie (zwany też Ruchem Domowego Kościoła).

Jak pisaliśmy wcześniej, na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ub. wieku intensywnie rozwijały się kontakty Światło-Życie z ewangelizacyjnymi (i ekumenicznymi) wspólnotami Agape. Ruch przyjmował przedstawicieli Agape, którzy prowadzili formację z zakresu metod ewangelizacji podczas rekolekcji oazowych dla animatorów. W Krakowie odbyła się roczna szkoła animatorów prowadzona z pomocą Agape. Nowy program formacji obowiązujący od 1977 roku opracowany został przy bliskiej współpracy Agape. Przeniesiono do Ruchu niektóre metody ewangelizacji, m. in. „cztery prawa duchowego życia”, ewangelizacyjne nabożeństwa i wyprawy.

W formacji Światło-Życie można było zaobserwować drobniejsze zapożyczenia metod pracy. Od wspomnianego hiszpańskiego Cursillo zapożyczono metodę krótkich, intensywnych rekolekcji (kursów), które wyewoluowały w kilkudniowe oazy rekolekcyjne animatorów. W początkowych historycznie fazach rekolekcji II stopnia posługiwano się metodą wspólnotowego czytania Biblii zapożyczoną od szwedzkich grup biblijnych „z Västeras”. Ewangeliczna rewizja życia (…), pochodziła z ruchu francuskiej młodzieży robotniczej JOC a „Droga do wspólnoty na podstawie Nowego Testamentu” stosowana w oazach III stopnia została zapożyczona od grup Desmonda O’Donella, oblata Maryi Niepokalanej.

Na koniec dodajmy ważną uwagę. Zapożyczenia od innych ruchów i ugrupowań obserwowane w Ruchu Światło-Życie nie były i nie są dosłownym powtórzeniem. Zostały one w zgrabny sposób adoptowane do polskiej sytuacji i do samego programu formacyjnego analizowanego przez nas Ruchu.

Teologiczne inspiracje

Lista inspiracji założeń programowych Ruchu Światło-Życie byłaby niepełna, gdyby nie wspomnieć choć w kilku zdaniach wpływu teologicznych koncepcji, zwłaszcza z obszaru teologii pastoralnej. Uznaje się dziś, że ks. Franciszek Blachnicki był jednym z najwybitniejszych teologów polskich swojej epoki. Uprawiał on teologię pastoralną. (…)

Sługa Boży od początku poszukiwał dróg wcielenia w życie, ale też weryfikacji swych teologicznych, teoretycznych idei. Taką drogą miał stać się tworzony przez niego Ruch. Żaden bodajże ze współczesnych ruchów odnowy w Kościele polskim nie ma tak precyzyjnie i dogłębnie opracowanego teologicznego zaplecza. Jest to zasługą wybitnych zdolności i twórczych koncepcji Założyciela. (…)

Zakończenie

Krótki rzut na założenia programowe Ruchu Światło-Życie pokazały charakterystyczne cechy, które są wyznacznikami każdego kościelnego ugrupowania zwanego ruchem odnowy. Przy zachowaniu pewnych najistotniejszych zrębów, Ruch tworzony przez ks. Franciszka Blachnickiego okazywał się rzeczywistością dynamiczną, nigdy do końca nie zadekretowaną w sztywnych ramach. Otwierał się ku znakom czasu i szukał w żywy oraz twórczy sposób odpowiedzi na potrzeby chwili. Pozostaje otwarte pytanie skierowane do wszystkich spadkobierców Założyciela odpowiedzialnych dzisiaj za Ruch: w jakich granicach zachować to co ks. Franciszek Blachnicki pozostawił, a gdzie posunąć się dalej, odkrywając nowe wyzwania i znaki czasu. Wydaje się, że przy całym szacunku do wielkiej koncepcji Sługi Bożego trzeba pamiętać, że jego charyzmatem był twórczy niepokój. Był on w pewien sposób wpisany w założenia Ruchu Światło-Życie. Czy gdyby dziś stanął pośród nas nie powiedziałby: zatrzymaliście się zbytnio w rozwoju?