O swojej ofierze Jezus mówi w słowach: nadeszła godzina..., aby Syn ... mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie ... dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś (w. 1-2). I dalej: ...wypełniłem dzieło, które Mi dałeś do wykonania (w. 4). A także: za nichJa poświęcam w ofierze samego siebie (w. 19).
O Bożej chwale czytamy: Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył (w. 1). Ja Ciebie otoczyłem chwałą na ziemi (w. 4). A teraz Ty, Ojcze, otocz Mnie u siebie tą chwałą, którą miałem u Ciebie pierwej, zanim świat powstał (w. 5). W nich zostałem otoczony chwałą (w. 10). Chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im (w. 22). ...aby widzieli chwałę moją, którą Mi dałeś (w. 24). Bóg otacza chwałą Jezusa, aby On także mógł otoczyć chwałą swego Ojca poprzez wypełnienie dzieła, które Mu Ojciec zlecił (patrz w 1 i 4). Jezus odbiera chwałę także przez to, że uczniowie uwierzyli, że jest On posłany od Ojca (w. 8 i 10). Swoją chwałę Jezus objawił uczniom po to aby byli jedno (w. 22).
Z rozważanego tekstu dowiadujemy się, że poznanie Boga możliwe jest wyłącznie dzięki Jezusowi: to jest życie wieczne: aby znali ciebie (w. 3)...objawiłem imię Twoje ludziom (w. 6)...teraz poznali, że wszystko, cokolwiek Mi dałeś, pochodzi od Ciebie (w. 7)... Ja im przekazałem Twoje słowo (w. 14)... aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś (w. 23)... Ja Ciebie poznałem i oni poznali, żeś Ty Mnie posłał (w. 25)... Objawiłem im Twoje imię i nadal będę objawiał (w. 26).
Ostatni wątek to jedność między wierzącymi: aby tak jak My stanowili jedno (w. 11)...aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie (w. 21)... aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno (w.22-23).
Odczytywanie Słowa Bożego ma sens, gdy rozważamy je w kontekście całości, więc można by się zastanawiać jaki jest cel takiego „szatkowania” wersetów. Wyodrębniłem cztery wątki, aby można je było wyraźnie zobaczyć i nad każdym z nich niezależnie się zastanowić, ale oczywiście one splatają się nieprzypadkowo. Co Jezus chce nam powiedzieć tak ściśle wiążąc ze sobą tajemnicę swojej ofiary, Bożej chwały, poznania Boga oraz jedności wierzących? Pierwsze trzy wątki łączą się na samym początku Chrystusowej modlitwy: „Ojcze, nadeszła godzina...” (w. 1). Jest to godzina męki, śmierci i zmartwychwstania, jest to godzina ofiary Chrystusa. W tej właśnie godzinie Jezus prosi:
„Otocz swego Syna chwałą, aby Syn Ciebie nią otoczył i aby mocą władzy udzielonej Mu przez Ciebie nad każdym człowiekiem dał życie wieczne wszystkim tym, których Mu dałeś” (w.1-2). Widzę stąd, że ofiara Jezusa ma dwa cele; pierwszym jest chwała Boga, Jezus dokonując dzieła odkupienia uwielbił swego Ojca i sam przez to został uwielbiony, drugi cel polega na ofiarowaniu życia wiecznego ludziom. „A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa” (w. 3). W ofierze Jezusa Bóg został uwielbiony, a człowiek zyskał życie wieczne, które polega na możliwości poznania Boga. Te dwie rzeczywistości mocno się ze sobą splatają, bo poznając Boga, doświadczając Jego miłości, pragniemy Go wielbić, oddawać Mu chwałę. Człowiek będący blisko Boga, człowiek który „zna” Boga pragnie Go wielbić we wszystkich poczynaniach swojego życia. Odkrywa, że jedynie działania na chwałę Boga są sensowną aktywnością.
Pozostaje jeszcze do rozważenia wątek jedności między wierzącymi. Jezus mówi wprost: ...proszę...aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał... Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś” (w.21, 23). Jedność wierzących jest potrzebna w tym celu: aby świat uwierzył... Jezus pragnie naszej jedności, bo jedność jest gwarancją skutecznego świadczenia o Bogu. Dzięki jedności wierzących może poszerzać się krąg tych, którzy otrzymają zbawienie, czyli możliwość poznania Boga.
Czytamy również: „także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy” (w. 22). Można powiedzieć, że Boża chwała jest źródłem jedności. Jeżeli jesteśmy jednością to dlatego, że Jezus przekazał nam Bożą chwałę, dał nam możliwość poznawania Boga. Odkrył przed nami tę jedność jaka jest pomiędzy Ojcem i Synem. W rozważanym tekście nie wprost mowy o Trzeciej Osobie Boskiej, ale znajdujemy w teologii taką interpretację, że jedność Ojca i Syna jest tak ścisła, tak treściwa, tak pełna miłości, że ma postać osobową - Ducha Św. I ta Boska jedność Trójcy Świętej jest wzorem, zaczynem dla naszej ludzkiej jedności (bo z niej bierze się nasza jedność), a jednocześnie jest jej celem, bo przecież zmierzamy do tego by zjednoczyć się w pełni z Bogiem, aby i oni stanowili w Nas jedno (w. 21).
Chcę się także zatrzymać nad tytułem, jaki tradycja nadaje 17. rozdziałowi Ewangelii św. Jana - Arcykapłańska Modlitwa Chrystusa. Można to odczytywać w ten sposób, że Chrystus jest Arcykapłanem, jak również, że treść Jego modlitwy ma charakter arcykapłański. Kim jest arcykapłan i jaka jest jego rola?
O roli arcykapłana czytamy w Liście do Hebrajczyków: „arcykapłan z ludzi brany, dla ludzi bywa ustanawiany w sprawach odnoszących się do Boga, aby składał dary i ofiary za grzechy. [...] sam podlega słabości. I ze względu na nią powinien jak za lud, tak i za samego siebie składać ofiary za grzechy. I nikt sam sobie nie bierze tej godności, lecz tylko ten, kto jest powołany przez Boga”(Hbr 5,1-4). Arcykapłani codziennie składali ofiary w świątyni, aby przebłagać Boga za grzechy swoje i Ludu. Dzięki urzędowi arcykapłańskiemu, dzięki osobie arcykapłana Lud Wybrany poprzez oczyszczenie z grzechów miał przystęp do Boga. Jeżeli są tacy, którzy chcą się pojednać z Bogiem, którzy idą za Bożym wezwaniem, to w sposób naturalny stają się dla siebie towarzyszami na wspólnej drodze do wspólnego Celu. Można powiedzieć, że Arcykapłan był w Izraelu widzialnym znakiem jedności tych, którzy ufali Bogu. Arcykapłaństwo Jezusa choć doskonalsze, pełniejsze (bo tenże Arcykapłan jest bez winy, nie musi składać ofiary za samego siebie, nie musi jej ponawiać), także wpisuje się w symbolikę ludzkiego arcykapłaństwa. Chrystus jest „z ludzi brany” - ma doświadczenie bycia człowiekiem, nie wziął godności arcykapłańskiej sam na siebie, ale jest powołany przez Boga i składa ofiarę za grzechy. W Jego ofierze także jest przelewana krew, jednak żertwą jest sam Arcykapłan i skutki Jego ofiary też są inne. Tej ofiary nie trzeba powtarzać, ona trwa wieczne obejmując wszystkich ludzi, ze wszystkich narodów i epok. Każdy może osobiście zdecydować, że ta ofiara dotyczy także jego. Co sprawia że modlitwa Jezusa ma arcykapłański charakter? Jezus zapowiada nadejście godziny, w której dokona ofiary. Mówi, że konsekwencją tej ofiary będzie Boża chwała oraz możliwość życia wiecznego dla ludzi, czyli zjednoczenie z Bogiem, poznanie Boga i jedność między wierzącymi.
Można powiedzieć, że działanie arcykapłana, sens jego roli wyraża się w tym, aby jednoczyć ludzi z Bogiem, a przez to ich samych ze sobą. Chrystus Arcykapłan sprawił, że możemy być jedno, bo zostaliśmy przez Boga dani Chrystusowi: „Ojcze, chcę, aby także ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem” (w. 24). Możemy być jedno, bo zostaliśmy zbawieni mocą tej samej ofiary. Możemy być jedno, bo sam Jezus prosił Ojca o tę jedność dla nas. Możemy być jedno bo Chrystus ukazał nam wzór jedności jaką On stanowi ze swoim Ojcem. Możemy być jedno, bo mamy ten sam cel - Dom Ojca. Jednocześnie musimy być zjednoczeni, jeżeli chcemy skutecznie dawać świadectwo żywej nadziei innym.